Praca nad sylwetką jest długotrwała i żmudna. Czasami szukamy sposobów jak ten proces trochę oszukać i przyspieszyć. Istnieje opinia, że aby podkręcić przyrost masy mięśniowej należy przyjmować prohormony. Popularne stały się w latach 90-tych. Początkowo przyjmowane aby zahamować proces starzenia, teraz modne wśród stałych bywalców siłowni i kulturystów. Czy są skuteczne? Większość badań pokazuje, że nie. Prohormony przyjmowane doustnie są rozkładane przez enzymy wątrobowe więc do krwi przedostaje się niewiele substancji czynnych. Trwają badania nad metodami przyjmowania przez skórę i pod język, ale są w takiej fazie, że ciężko powiedzieć jaki będzie ostateczny rezultat. Prohormon przyjmowany w dużych dawkach podnosi testosteron, ale także progesteron, co zdecydowanie jest skutkiem niepożądanym. Prohormony zmniejszają także poziom dobrego cholesterolu we krwi i zmniejszają wchłanianie składników z pokarmu. Na dłuższą metę zaburzają gospodarkę hormonalną organizmu. Bez wysiłku fizycznego i diety wysokobiałkowej są nieskuteczne.
